Niemowlę jest niebywale inteligentną istotą i są na to dowody. Chciałabym opowiedzieć o fascynujących badaniach, które pokazują, że już noworodki mogą pochwalić się zadziwiającymi kompetencjami. Skupię się przede wszystkim na komunikacji niewerbalnej oraz systemie porozumiewawczym, który tworzy się między matką i jej dzieckiem w pierwszych dniach życia malucha. Taki system, nazwijmy go niewyrażonym słowami językiem, jest wyjątkowy dla każdej pary matka — niemowlę. Oznacza to, że tylko matka i jej dziecko znają ten osobliwy język, który dla innych pozostanie zagadką.
Niemowlę jest bardzo wrażliwe na przekazy swojego opiekuna. Jest ono w stanie dopasować się do matki, ucząc się tego, jakie reakcje są przez nią preferowane, a jakie nie. Dziecko szybko zaczyna kojarzyć, które jego zachowania prowadzą do kontynuowania zabawy i interakcji, a które skutkują zerwaniem kontaktu lub negatywnym odbiorem.
Inteligencja niemowlęcia jest na tyle rozwinięta, że potrafi ono „nauczyć się” swojej matki i nawet przewidywać jej zachowania. Dzięki temu, że niewyrażony słowami język jest zbiorem powtarzalnych sekwencji, dziecko uczy się zachowań rodzica, jego reakcji i sposobu wchodzenia i podtrzymywania relacji.
Inteligentne niemowlę i jego sposób porozumiewania się. Prof. Beatrice Beebe
Współczesna amerykańska psychoanalityczka oraz naukowczyni, prof. Beatrice Beebe, od 50 lat zajmuje się badaniem niemowląt, a w szczególności interakcjami matka—dziecko. Jej zadaniem jest jak najdokładniejsze zrozumienie tego, co wyraża ciało oraz mimika każdej badanej pary. Beatrice nagrywa dwuminutowe filmy, prosząc kobiety o to, aby zajmowały się dzieckiem tak, jak zazwyczaj, nie używając przy tym żadnych zabawek. Wyniki długoletnich badań są imponujące: naukowczyni twierdzi, że tych dwóch minut wystarczy, aby trafnie przewidzieć, jaki styl przywiązania rozwinie się w przyszłości u dziecka. Jest to innymi słowy sposób nawiązywania relacji z ludźmi, który wyrabiamy sobie w ciągu pierwszych lat istnienia na całe życie. Czy nasze dziecko będzie zdolne do tego, aby kiedyś zbudować solidny, satysfakcjonujący związek i cieszyć się z bliskości? Na to pytanie podobno potrafi odpowiedzieć Beatrice już po bardzo krótkiej obserwacji matki i jej dziecka.
Depresja poporodowa. Czy to wpływa na niemowlę?
Jako przykład interakcji, w związku z którą może rozwinąć się pozabezpieczny styl przywiązania, psychoanalityczka podaje sposób komunikowania się kobiet, które mają depresję poporodową. Okazuje się, że ich reakcje są przesadne w porównaniu do dobrze czujących się matek. Kiedy niemowlę jest radosne — depresyjne matki reagują w intensywny, przerysowany sposób, okazując swój entuzjazm. Z kolei kiedy maluch jest smutny — wykazują nadmierny smutek, co również jest niedopasowane do przekazu dziecka.
Dzieje się tak najprawdopodobniej dlatego, że patrząc na noworodka depresyjna matka szuka odpowiedzi na najbardziej nurtujące ją pytanie (oczywiście nieświadomie): Czy Ty mnie kochasz? Czy dasz mi miłość, której potrzebuję? Niemowlę zatem staje się w pewnym sensie jej opiekunem; to ono ma teraz zaspokoić potrzeby matki, a nie na odwrót. W zdrowej relacji (która prowadzi do ukształtowania się bezpiecznego stylu przywiązania) to dziecko wyczytuje z twarzy matki różne sygnały (a nie na odwrót!), na podstawie których zaczyna rozumieć swoje stany wewnętrzne. „Tak, tak… teraz jesteś zadowolony, bo brzuszek już pełny i nie boli z głodu, co?” Pomimo tego, że treść pozostaje na razie poza świadomością dziecka, dobrze wyczuwa ono intonację, słyszy rytm wypowiedzi, a także odczytuje mimikę twarzy matki.
Inteligentne niemowlę. Na jakie sygnały zwraca uwagę badaczka?
Niewyrażony słowami język istnieje dopóty, dopóki istnieje para matka — dziecko. Samotne niemowlę nie komunikuje się, zawsze potrzebuje do tego partnera. Kobiety, z którymi współpracuje Beatrice, są zdumione, kiedy zaczynają zdawać sobie sprawę z wrażliwości swoich dzieci na ich reakcje. W przypadku niemowląt wszystko ma tu znaczenie: otwieranie ust, delikatne odchylenie lub odwrócenie głowy, naprężenie ciała, śledzenie rodzica oczami, mikroekspresje twarzy (trwają zaledwie 50 ms.), chwilowa utrata kontaktu wzrokowego, itp.
Badaczka opowiada, że jedna z matek, w trakcie przeglądania klatka po klatce filmiku, na którym była zapisana jej interakcja z córeczką, nagle powiedziała: Chyba widzę, że reaguję na małą zbyt gwałtownie i intensywnie, nie dając jej szans na odpowiedź. Myśle, że coś takiego mogła robić moja matka… Cóż, takie odkrycie świadczy o wyjątkowej inteligencji tej kobiety i zdolności do naprawy tzw. „rozminięć komunikacyjnych”, co jest bardzo ważne.
Chodzi o to, że nie da się w 100 proc. zrozumieć wszystkiego, co sygnalizuje nasze niemowlę. Ważne jest jednak to, czy kobieta zauważa swoje błędy i dąży do ich naprawy. Uważna i wrażliwa na sygnały dziecka matka, dostrzega momenty, w których dochodzi do rozminięć, czyli sytuacji, kiedy jej odpowiedź na komunikaty malucha nie jest adekwatna.
O tym pisał w swoich badaniach Edward Tronick, autor experymentu „Still Face”, o którym można przeczytać więcej w poniższym artykule.
Trauma wczesnodziecięca. Nie funduj tego swoim dzieciom
Dekodowanie zapisu. Jak rozszyfrować język dziecka?
Jak wygląda niewyrażony słowami język i czy da się go rozszyfrować? Właśnie tym zajmuje się Beatrice w swoich badaniach. Podczas gościnnego wykładu psychoanalityczka dokładnie zanalizowała przykładową interakcję, prezentując widzom, jak robi to w swoim laboratorium.
Minuty (15:13 — 24:15)
Naukowczyni zapewnia, że na podstawie tych zapisów interakcji można przewidzieć, jak będzie przebiegał poznawczy i społeczny rozwój dziecka. Pozwoli to także określić, czy maluch będzie potrafił regulować swoje emocje, jak szybko rozwinie się jego mózg oraz czy w dorosłości nawiąże i utrzyma satysfakcjonujące relacje. Co więcej, mając dostęp do tych danych można stwierdzić, czy taka osoba w dorosłości rozwinie umiejętności adaptacyjne, co z kolei świadczy o odporności psychicznej i możliwości znoszenia porażek. To wszystko zależy właśnie od tego, jak wygląda niewyrażony słowami język, którym posługują się matka i niemowlę od pierwszych chwil swojej znajomości.
Przykład interakcji matki z traumą wczesnodziecięcą (pozabezpieczny styl przywiązania opiekuna)
Psychoanalityczka podaje również przykład nieoptymalnej interakcji: dziecko robi się coraz bardziej zdenerwowane, a matka, nie mając zasobów, aby je uspokoić, wyraża zdziwienie, dezaprobatę oraz … obrzydzenie. Niemowlę reaguje na jej mimikę jeszcze większym dystresem, co ostatecznie doprowadza do wybuchu płaczu.
Minuty (29:50 — 35:05)
Najprawdopodobniej matka doznała traumy wczesnodziecięcej, co innymi słowy oznacza, że miała trudne doświadczenia ze swoimi rodzicami oraz rozwinęła pozabezpieczny styl przywiązania. Niestety w takiej sytuacji kobieta, nieświadoma tego, co się dzieje, przekazuje niemowlęciu to, co dostała kiedyś od swoich opiekunów. Wówczas matki nie są w stanie adekwatnie reagować na sygnały płynące od dziecka: są obojętne, zbyt przestraszone, wycofane; czasem reagują zbyt intensywnie albo nietrafnie rozpoznają to, co chce przekazać niemowlę. Zdaniem Beatrice niemowlę z filmu rozwinie pozabezpieczny styl przywiązania.
Inteligencja niemowlaka. Wnioski, które płyną z badań prof. Beebe
Najważniejsze dla dziecka jest to, aby zostało ono zauważone i zrozumiane. Potrzebuje, aby matka pozostawała przy nim nie tylko kiedy jest radosne i słodkie, ale również kiedy jest niezadowole i mniej zachęcające do kontaktu. „Oj-e-e-e-j, jak jest Ci smutno, biedaku…” — przy tym dziecko oczywiście nie rozumie naszych słów, ale bardzo ważna jest dla niego mimika i intonacja głosu matki. W ten sposób niemowlę nie jest samo ze swoimi emocjami, tylko czuje, że towarzyszy mu dorosły, który wie co się z nim dzieje i potrafi znieść emocje, które są dla malucha tak trudne.
Jak niemowlę „nasiąka” przekazami matki? Bertrand Cramer
Psychoanalityk i profesor psychiatrii dziecięcej, B. Cramer, wprost mówi o tym, że przekazy, które płyną od matki, sprawiają, że niemowlę zaczyna się zachowywać zgodnie z jej oczekiwaniami. Dzieci dopasowują się do sposobu porozumiewania się swoich rodziców, stając się kimś, kogo w nich ci rodzice widzą. Jak to się dzieje? Nie jest to żadna czarna magia, tylko zdaniem Cramera proces jasny i całkiem naturalny.
Niemowlę oczywiście nie rozumie tego, co mówią do niego bliscy, odbiera jednak różnorodne sygnały, które od nich płyną. W konsekwencji poszczególne elementy działań dorosłego i niemowlęcia, powtarzane tysiące razy w ten sam sposób i w takiej samej kolejności, służą za język używany do przekazywanie pewnych scenariuszy.
O tym, jak przekazy rodzica i jego stany wpływają na zachowania dziecka, pisałam w poniższym artykule.
Problemy psychiczne niemowląt. Czy moje dziecko jest „normalne”?
Bertrand Cramer, całe swoje życie zawodowe pracując z najmłodszymi, zauważył, że wyobrażenia matki na temat niemowlęcia są kluczowe w zrozumieniu niepokojących objawów, które pojawiają się u dziecka. Innymi słowy, matka, która uważa, że noworodek jest agresywny, zaczyna zachowywać się wobec malucha w sposób, który sprawia, że dziecko faktycznie zaczyna przejawiać nietypowe zachowania. Psychoanalityk podaje liczne przykłady szczerze zaniepokojonych kobiet, które odbierały żywiołowe ruchy rączek i nóżek swoich pociech jako agresję w ich kierunku. „Proszę popatrzeć, jak ona mnie drapie” — żaliła się młoda matka psychiatrze, który w zachowaniu kilkumiesięcznej dziewczynki nie widział nic napastliwego. Dziecko jedynie próbowało dotknąć rączkami twarzy matki, która coraz bardziej od niego się odsuwała i marszczyła czoło, wyrażając dezaprobatę.
Musimy jednak pamiętać, że nie zawsze niepokój rodziców jest bezpodstawny. Często matka lub ojciec trafnie postrzegają trudności dziecka, które mogą przecież wynikać również z przyczyn neuropsychologicznych. Wybitny amerykański pediatra i naukowiec, Berry Brazelton, podkreślał, że nie wolno obarczać winą rodziców za wszystkie niepowodzenia dzieci. Już na początku swojej kariery zauważył, że są niemowlęta, które rozwijają się w sposób nietypowy, a ich odmienność wydaje się mieć swoje źródła w genetyce, a nie w zachowaniach rodziców. Właśnie dlatego warto w takich sytuacjach zwrócić się do wyszkolonego specjalisty, który mógłby całościowo spojrzeć na problem dziecka, biorąc pod uwagę funkcjonowanie wszystkich członków rodziny, a także inne czynniki.
Kompetentne niemowlę. Berry Brazelton
Amerykański pediatra, Berry Brazelton, po raz pierwszy głośno powiedział o tym, że niemowlę też jest człowiekiem. Jak dziwnie by to nie brzmiało, wydaje się, że do tej pory wielu dorosłych ma co do tego wątpliwości… trudno nam spojrzeć na małego człowieka, który dopiero co się urodził, jak na kompetentną, rozumiejącą i niewiarygodnie wrażliwą na interakcję z innymi ludźmi istotę.
Noworodek w chwili narodzin ma za sobą już 9 miesięcy doświadczeń
— mówił B. Brazelton. Lekarz podkreślał, że dziecko od pierwszych minut swojego życia jest nastawione na komunikację z otoczeniem i odbiera sygnały, które z niego płyną. Co więcej, maluch potrafi też aktywnie wpływać na środowisko chociażby poprzez płacz. Nie jest więc w żadnym wypadku jedynie biernym odbiorcą tego, co ofiarują mu rodzice.
Przytoczę tutaj zaledwie kilka odkryć Brazeltona, które zrobiły na mnie duże wrażenie. Badacz udowodnił, że niemowlę potrafi rozpoznać swoją matkę już w trzecim dniu po narodzeniu. Kiedy naukowiec, jednocześnie z matką dziecka, wołał niemowlę po imieniu, maluch niezmiennie zwracał główkę ku matce! Nie było kobiety, która nie wzruszyła by się na taki widok! Świadomość tego, że kilkudniowe niemowlę potrafi ją rozpoznać, była czymś niesamowitym.
Pediatra wykazał również, że matka i niemowlę dopasowują się do siebie, wykształcając własny rytm wzajemnego angażowania się i wycofania. W ten sposób między każdą matką a jej niemowlęciem tworzy się charakterystyczna, wyjątkowa forma interakcji. Wygląda to jak język, którym potrafią się posługiwać tylko ci dwoje. Brazelton udowodnił, że nie jest tak, że noworodek jest zaabsorbowany jedynie swoimi potrzebami (głód, sen, zimno), ale dąży do interakcji i porozumienia. Dzieje się to podobnie jak między dorosłymi: te wymiany więc nie są przypadkowe, tylko składają się na wspólny system, który kształtują dwie osoby. Tak jak w tańcu, kiedy partnerzy zaczynają przewidywać swoje ruchy, tak i noworodek oraz jego matka intuicyjnie wiedzą co nastąpi później.
Polecam
Zainteresowanych odsyłam do licznych publikacji Berry’ego Brazeltona, które zostały przetłumaczone na język polski. Oto tylko niektóre z nich:
„Rozwój dziecka Od 0 do 3 lat”
„Sen dziecka. Jak zapomnieć o nieprzespanych nocach”
„Uspokajanie dziecka. Co zrobić, gdy nie wiadomo już, co zrobić”
Po raz kolejny polecam również świetną książkę psychoanalityka Bertranda Cramera „Zawód dziecko” oraz liczne publikacje profesor Beatrice Beebe, które niestety nie są na razie dostępne w języku polskim.
Podziel się swoją opinią