Site icon Stając się sobą

Zaburzenia osobowości wg. Nancy McWilliams

Frederic Leighton

Frederic Leighton

Nancy McWilliams kiedyś została zapytana przez przyjaciela niemającego nic wspólnego z psychoterapią, jak to jest możliwe, że godzinami wysłuchuje czyichś problemów i jeszcze pisze o tym książki. Dla niego sprawa jest prosta: ludzi można podzielić na dwie kategorii: wariaci i niewariaci. Nancy odpowiedziała, że w teorii psychoanalitycznej, w której każdy z nas jest w jakimś stopniu irracjonalny, rzeczywiście występują dwa podstawowe wymiary: jak bardzo ktoś jest zwariowany (czyli poziom zaburzenia osobowości) oraz jaki to jest rodzaj wariactwa (typ osobowości). O „rodzajach wariactwa” pisałam w poprzednich artykułach, gdzie dokładnie przedstawiłam typy osobowości. Jeśli ktoś nie wie, jak je odróżnić,  zapraszam do nadrobienia zaległości.

Z dzisiejszego artykułu dowiedzie się o tym, „jak bardzo ktoś jest zwariowany”, czyli o poziomach zaburzenia osobowości

Zaburzenia osobowości wg Nancy McWilliams. Poziomy

 Poziomy organizacji osobowości wg Nancy McWilliams (link do infografiki)

Wiemy już, że każdy z nas ma pewien rodzaj osobowości. To, że ktoś odnajduje się przykładowo w osobowości narcystycznej, wcale nie oznacza, że ma jakiekolwiek problemy psychiczne. Możemy spotkać zdrową osobę, która ma taki typ, ale również kogoś, kto boryka się z poważnymi objawami — wtedy diagnozuje się u niego narcystyczne zaburzenie osobowości. Chodzi o to, że każdy rodzaj występuje w jakimś natężeniu. Mówiąc kolokwialnie, można być zdrowym, troszkę chorym, chorym albo bardzo chorym — zawsze jest pewne kontinuum, które specjaliści nazywają głębokością lub poziomem zaburzenia. 

 

I tak, Nancy Mcwilliams wyróżnia trzy poziomy:

 

Pamiętaj, że pod wpływem silnego stresu każdy z nas potrafi cofnąć się na niższy poziom organizacji osobowości (dekompensacja). I tak, osoby neurotyczne w wyniku traumatycznych wydarzeń mogą przez jakiś czas przejawiać zachowania jednostek o borderline’owej strukturze organizacji osobowości. Natomiast osoby z poziomu borderline w takich sytuacjach przejawiają cechy osób o strukturze psychotycznej. Po zażegnaniu kryzysu taka osoba wraca do swojego poziomu.

Terminy poziom zaburzenia, poziom organizacji osobowości oraz struktura organizacji osobowości oznaczają to samo.

Poziom neurotyczny wg Nancy McWilliams

Są to jednostki zdrowe, funkcjonujące na wysokim poziomie, które mają pewne problemy emocjonalne. Do gabinetów psychoterapeutycznych trafiają raczej rzadko, a jeśli już tam przychodzą, to są niebywale satysfakcjonującymi klientami. Robią szybkie postępy, od razu nawiązują przymierze terapeutyczne (sojusz roboczy) i potrafią spojrzeć na swoje trudności z boku (ego obserwujące). 

Frederic Leighton

Mają zintegrowanie poczucie własnej tożsamości, co oznacza, że wiedzą kim są i co lubią. Opisują siebie i innych wielowymiarowo, rozumieją złożoność ludzkiej psychiki i raczej nie wyciągają pochopnych wniosków. Ich zachowania są zazwyczaj spójne, czyli mniej więcej wiemy czego się po nich spodziewać. Potrafią opisać swoją osobowość, wartości, przekonania, zainteresowania. Obraz ja i innych jest ciągły w czasie, co oznacza, że po kłótni z przyjaciółką wiedzą, że dziewczyna jest wciąż tę samą osobą, która w innych sytuacjach ich wspierała. Może teraz i zachowała się gwałtownie, ale cała nasza historia relacji mówi o tym, że to dobry człowiek.

Osobowy neurotyczne nie zniekształcają rzeczywistości i widzą rzeczy tak, jak ich psychoterapeuta. Specjalista nie musi zatem wczuwać się w inny, bardzo odmienny świat klienta — oboje funkcjonują w tej samej rzeczywistości. 

Jednostka na neurotycznym poziomie postrzega problemy z którymi się zgłasza jako coś dziwnego, nieadekwatnego, nie pasującego do rzeczywistości (egodystoniczność). Przykładowo, klient o osobowości obsesyjno-kompulsywne będzie wiedział, że jego obsesja na punkcie czystości jest czymś dziwnym i niespotykanym. Będzie się czuł z tym nieswojo, że w każdym pomieszczeniu odczuwa przymus sprzątania i układania różnych rzeczy. Ten kłopot będzie go uwierał, może zawstydzał. Klient wie, że tak naprawdę nie musi sprzątać u kolegów, ale pomimo wszystko to robi (bo nie może oprzeć się przymusowi). Jednostka bardziej zaburzona, na poziomie borderline czy psychotycznym, z kolei jest przekonana, że robiąc te czynności chroni siebie. Będzie uważała, że to inni, którzy natychmiast nie zabierają się za sprzątanie, są bałaganiarzami i nie potrafią dbać o czystość. 

Osoby neurotyczne zazwyczaj zgłaszają się z problemami, które dotyczą konfliktów pomiędzy pragnieniami a przeszkodami w realizacji. Na ich drodze wciąż pojawiają się problemy, które uważają, że same sobie wytworzyły. Freud twierdził, że wystarczy usunąć te przeszkody klientów, które stoją na ich drodze do miłości i pracy. Mówił zdecydowanie o grupie osób z poziomu neurotycznego, którzy niewiele potrzebują, aby skorzystać z pomocy terapeuty, po czym szybko wracają do  prowadzenia satysfakcjonującego życia. Zdarza się też, że osoby neurotyczne chcą rozwijać swoją zdolność do zabawy i pozostawania w samotności. Ogólnie czują grunt pod nogami, mają poczucie bezpieczeństwa, wiedzą kim są i raczej potrafią określić czego pragną.

Frederic Leighton

Używają mechanizmów wyższego rzędu, przykładowo racjonalizacji, wyparcia, intelektualizacji, moralizatorstwa. Pamiętajmy, że używanie prymitywnych mechanizmów (niższego rzędu) wcale nie wyklucza neurotycznej struktury osobowości, choć te ostatnie są zazwyczaj wykorzystywane pod wpływem silnego stresu i pojawiają się o wiele rzadziej niż mechanizmy prymitywne. 

Poziom neurotyczny na skróty

Poziom borderline wg McWilliams

Są to osoby używające prymitywnych mechanizmów obronnych, takich jak identyfikacja projekcyjna, projekcja, rozszczepienie, zaprzeczenie. W chwilach szczególnego stresu trudno je odróżnić od jednostek psychotycznych, gdyż wydaje się, że tracą kontakt z rzeczywistością. Specjaliści mogą jednak liczyć na chociaż chwilową współpracę, jakąś dozę refleksyjności i porozumienia. 

Niestety zachowania i reakcje osób na tym poziomie organizacji osobowości są tak nieprzewidywalne, porywcze i wydawałoby się niestosowne, że inni ludzie szybko się orientują, że coś jest nie tak. Sam zainteresowany natomiast zazwyczaj nie widzi w tym problemu i jest przekonany w słuszności swoich racji i adekwatności postępowania. Pomimo tego, że na odmianę od osób psychotycznych, ma kontakt z rzeczywistością, postrzega świat i inne osoby w sposób zniekształcony. 

Nie potrafi spojrzeć na siebie z boku (ego obserwujące nie istnieje), w związku z czym nie rozumie, że coś robi nie tak. Przykładowo, tacy klienci często reagują na próby pomocy ze strony innych wrogością. Mogą rozumieć to jako chęć manipulacji, upokorzenia, wywyższenia się. Nie widzą tej sytuacji jak inni. Są przekonani, że ich spojrzenie na sprawę jest jedyne i słuszne. Nie mają takiej odruchowej refleksyjności jak osoby neurotyczne: Hm… twierdzi, że chce mi pomóc, a ja się uniosłem. Może faktycznie nie jest tak, że tylko chce mnie upokorzyć. 

Frederic Leighton

Podobnie jak u osób psychotycznych, ich reprezentacja ja (kim jestem) jest niespójna i nieciągła. Mają kłopot z tym, aby opisać swoją osobowość lub opowiedzieć o tym, jacy są ich bliscy. Mogą mówić o innych jednowymiarowo: Moja matka to potwór. Jest najgorszą matką na świecie/ Moi rodzice są wspaniali, miałam cudowne dzieciństwo (czyli brak dostrzegania złożoności, widzenie czarno-białe). Często opisują ludzi ogólnikowo: Ja to ja, co tu jest niejasne? Rodzice są normalnymi rodzicami, nie ma w co się zagłębiać (brak wielowymiarowości). 

Pomimo tego, że wykazują dezorientację w zakresie tożsamości, na odmianę od osób psychotycznych, wiedzą, że istnieją.  Jest im też obcy wszechogarniający lęk osób psychotycznych, którzy są kompletnie zagubieni i nie potrafią odróżnić siebie od innych (brak granicy między ja a nie ja). Osoby na poziomie borderline wykazują poczucie rzeczywistości i chociaż zaprzeczają swojej patologii, wiedzą co jest realne i ogólnie przyjęte. 

Klienci borderline ciągle borykają się z tym samym dylematem: bliskość vs odrzucenie. Kiedy czują wobec kogoś bliskość, to wpadają w panikę, bojąc się całkowitego pochłonięcia i uciekają. Jeśli czują się odseparowani, to przeżywają traumatyczne poczucie porzucenia. Nie potrafią zatem zaznać spokoju ani będąc w relacji, ani z niej rezygnując. 

Osoby o tej strukturze osobowości często borykają się z uzależnieniami, mają myśli samobójcze i wykazują zachowania autodestrukcyjne (w tym samouszkodzenie się). 

Poziom borderline na skróty

Poziom psychotyczny wg McWilliams

Zdiagnozowanie osób w stanie psychozy jest względnie łatwe: wykazują oni myślenie nielogiczne, urojenia i halucynacje. Na co dzień widujemy jednak ludzi, poziom organizacji których jest na poziomie psychotycznym, choć nie wykazują oni żadnych widocznych objawów. Ich totalna dezorganizacja, przerażający lęk i wewnętrzny chaos ujawnią się dopiero w chwili silnego stresu (dekompensacja psychotyczna). 

Poza tymi okresami mogą praktycznie niczym nie różnić się od reszty społeczeństwa (w powierzchownym kontakcie). Może też być tak, że osoba o tej organizacji osobowości nigdy nie przeżyje załamania psychotycznego, jednak jej osobowość na zawsze pozostanie krucha i pofragmentowana. 

Ważne jest określenie jakich mechanizmów obronnych stosuje ta osoba. Na psychotycznym poziomie organizacji są to wycofanie, zaprzeczenie, omnipotentna kontrola, prymitywna idealizacja i dewaluacja, prymitywne formy projekcji i introjekcji oraz dysocjacja. Są to mechanizmy pierwotne, inaczej niższego rzędu, archaiczne lub po prostu niedojrzałe (w literaturze używa się również pojęć). 

Druga rzecz, na którą musimy zwrócić uwagę, to poważne problemy z tożsamością. Ci ludzie dosłownie nie wiedzą, czy istnieją, kim są, co to oznacza być sobą. Są kompletnie pogubieni co do takich pojęć jak własne ciało, płeć, wiek i orientacja seksualna. 

Klienci psychotyczni zadają nieraz pytania w stylu: A skąd mam wiedzieć, że ja to ja? Co to oznacza, że istnieje? Czy mogę być kobietą i mężczyzną jednocześnie? 

Frederic Leighton

Nie mają zachowanej ciągłości Ja u siebie i innych — nie rozumieją, że są sobą teraz, ale też byli sobą 10, 20, 30 lat temu, że mały Michaś i dzisiejszy Michał to ten sam człowiek. W widoczny sposób zniekształcają rzeczywistość, fakty, nie są zakotwiczeni w tym, co się dzieje tu i teraz. Mogą wierzyć w magiczne światy, pozaziemskie cywilizacje, rozumieją przysłowia i powiedzonka w bardzo konkretny sposób. Są pozbawieni ja obserwującego, co oznacza, że nie są w stanie spojrzeć z boku i beznamiętnie na własne trudności. Ich problemy psychiczne są egosyntoniczne, czyli nie są świadomi tego, że z ich postrzeganiem świata, myśleniem i zachowaniem jest coś nie tak. 

Jednostki na poziomie psychotycznym są mocno wyczulone na emocje i szczerość innych osób. Często są niesamowicie uważni i spostrzegawczy, co może wprawić w zakłopotanie personel. Szybko wyczują, że psycholog ma dziś zły dzień, że jest poirytowany lub zasmucony.

Pamiętam, jak w szpitalu psychiatrycznym próbowałam rozmawiać z pacjentką w aktywnej psychozie, która jakby losowo wypowiadała różne słowa, zupełnie ze sobą nie powiązane. Usiłowałam wyłapać w tym jakiś sens, coś ze sobą skleić… i tak się wczułam w ten jej świat, że po woli przechyliłam głową najpierw w jedną, a potem drugą stronę. Pacjentka nagle się zatrzymała, spojrzała na mnie i na chwilę wydobyła się ze swojego świata, łapiąc kontakt z rzeczywistością: Ale dziwnie pani tę głową kręci. Bardzo mnie to wtedy zaskoczyło, bo przed tym przez bite pół godziny próbowałam nawiązać z nią jakikolwiek kontakt i nic się nie udawało. 

Często mówi się o egzystencjalnym lęku osób psychotycznych. Na co dzień odczuwają śmiertelny strach i ogromną dezorientację, którą trudno sobie wyobrazić ludziom o neurotycznej strukturze osobowości. Nigdy nie czują się bezpiecznie, dla nich rzeczywisty świat jest jednym wielkim skupiskiem zagrożeń. W związku z tym pierwsze, co trzeba zrobić w kontakcie z taką osobą, to spróbować zmniejszyć jej przerażenie. Właśnie z tego powodu psychoterapeuci pracujący z psychotycznymi klientami powinni bardziej się odsłaniać, czyli więcej mówić o sobie i dać się poznać nie jako bezosobowy profesjonalista, tylko jako zwykły człowiek. 

Poziom psychotyczny na skróty

Typy osobowosci wg Nancy McWilliams a głębokość zaburzenia osobowości

Teraz wiemy, że każdy z nas ma jakiś typ osobowości i znajduje się na jakimś poziomie organizacji osobowości. Pozwala to nam odpowiedzieć na dwa podstawowe pytania: jaki jesteś (typ osobowości) i jak bardzo jesteś zaburzony (poziom organizacji osobowości). Z tego wynika, że każdy rodzaj osobowości może znajdować się na 3 poziomach: np. osobowość paranoidalna na poziomie neurotycznym, borderline lub psychotycznym. Paranoidalny neurotyk może być świetnie funkcjonującym człowiekiem, który jest nieco podejrzliwy, nieufny i ma taką popularną w dzisiejszym czasem przypadłość, że google’uje każdą nowo napotkaną osobę. Natomiast osoba paranoidalna z poziomu borderline lub psychotycznego może węszyć wszędzie spiski, wierzyć w różnorakie teorie spiskowe, podejrzewać o najgorsze rzeczy swoich bliskich i przypadkowych ludzi. 

Poziom zaburzenia osobowości a typy osobowości wg McWilliams. Częstotliwość występowania

Poziom neurotyczny Poziom borderline Poziom psychotyczny
Osobowość psychopatycznarzadziej częściej częściej
Osobowość narcystycznaczęściej częściej częściej
Osobowość schizoidalna częściej częściej częściej
Osobowość paranoidalna rzadziej częściej częściej
Osobowość depresyjna/maniakalnaczęściej częściej częściej
Osobowość masochistyczna częściej częściej częściej
Osobowość obsesyjno-kompulsywna częściej rzadziej rzadziej
Osobowość histeryczna częściej rzadziej rzadziej
Osobowość dysocjacyjna rzadko diagnozowana rzadko diagnozowana rzadko diagnozowana
Tabela pokazuje na jakim poziomie zaburzenia osobowości najczęściej znajdują się różne typy osobowości

Typy osobowości wg McWilliams a mechanizmy obronne


Nazwa mechanizmu obronnego

Co to jest ?

Przykład

W jakiej osobowości dominuje

Prymitywne wycofanie I

ogólna tendencja do unikania ludzi; wycofanie się w inny świat świadomości (fantazji) dla ochrony ja

wycofanie się z sytuacji społecznych, zastępując stres związany z byciem wśród ludzi stymulacją wewnętrznego świata wyobraźni

osobowość schizoidalna (wycofanie jako reakcja na lęk)

Zaprzeczanie I

bezpodstawne przekonanie, że wszystko jest dobrze i sprawy zmierzają ku lepszemu (pomimo niepokojących sygnałów)

osoba z diagnozą nowotworu odmawia wykonywania badań i leczenia. Zachowuje się tak, jak gdyby nic się nie wydarzyło, jak gdyby była zdrowa

mania (pamiętajmy, że mania jest drugą stroną depresji). W manii zaprzecza się swoim ograniczeniom fizycznym, finansowym, potrzebie snu, słabościom

Omnipotentna kontrola I

poczucie, że możemy wywierać wpływ na świat, że możemy wszystko osiągnąć, potrzeba panowania nad innymi, kontroli

np. osoby na kierowniczych stanowiskach, w polityce lub w wojsku, którzy mają potrzebę kontrolowania innych i sprawowania wobec nich władzy

osobowość psychopatyczna (antyspołeczna)

Prymitywna idealizacja (i dewaluacja) I

przekonanie, że ktoś (lub coś) jest wszechmocny, idealny, najlepszy, jest samym dobrem. Druga strona medalu: ktoś (lub coś) jest uosobieniem zła, jest ohydny, nie do zaakceptowania)

osoba narcystyczna często kategoryzuje: potrzebuje najlepszego samochodu, najmądrzejszego prawnika, najdroższego garnituru. Ludzie dookoła albo są idiotami i motłochem, albo genialnymi lekarzami (jeśli to jest ich lekarz), psychologami (jeśli to jest ich psycholog), itp.

osobowość narcystyczna

Projekcja, introjekcja i identyfikacja projekcyjna I

brak psychologicznej granicy między ja a światem (ja jest równoznaczne ze światem). W projekcji to co pochodzi z wnętrza jednostki jest błędnie uznawane za pochodzące z zewnątrz. W introjekcji to, co pochodzi z zewnątrz jest uznawane jako pochodzące w wnętrza. W identyfikacji projekcyjnej człowiek projektuje to, co ma wewnątrz na innych i skłania ich, aby zachowywali się zgodzie z tym, co zostało wyprojektowane.

projekcja: osoba wrogo nastawiona do innych jest przekonana, że to nie ona, tylko inni są wrodzy wobec niej. Introjekcja: pod wpływem strachu lub przemocy ludzie próbują zapanować nad swoim przerażeniem i bólem, przejmując cechy agrestowa (tzw. identyfikacja z agresorem). Identyfikacja projekcyjna: uważam, że jesteś na mnie wściekła (a tak naprawdę to ja jestem wściekła na Ciebie). Zaczynam zachowywać się tak, że faktycznie robisz się na mnie wściekła (trochę jak w samospełniającej się przepowiedni)
projekcja: osobowość paranoidalna. Introjekcja: osobowość depresyjna. Identyfikacja projekcyjna: osobowość paranoidalna z poziomu borderline (ogólnie bardziej zaburzone osoby)
Rozszczepienie I
widzenie czarno-białe, w stylu albo, albo. Jesteś albo złym człowiekiem, albo dobrym. Nie ma tu żadnych odcieni szarości, brak złożoności (poważne zniekształcenie rzeczywistości)

ktoś wyraża jedną, pozbawioną ambiwalencji postawę, a jej przeciwieństwo traktuje jako coś zupełnie odrębnego. Np: jedna koleżanka z pracy jest aniołem i samym dobrem, a druga – to kłamliwa i podstępna istota.

osoby z poziomu organizacji osobowości borderline
Dysocjacja I
”normalna” reakcja na traumatyczne przeżycie, doświadczenie wyjścia poza własne ciało

podczas traumatycznych przeżyć – odłączenie się od ciała. W normalnych okolicznościach – wyłączenie świadomości na jakiś czas, np. słuchamy koleżanki, ale po jakimś czasie orientujemy się, że nie wiemy, o czym mówiła

osobowość dyssocjalna (wieloraka)

Wyparcie II

celowe zapominanie lub ignorowanie, utrzymywanie czegoś poza świadomością

chwilowo zapominamy imienia koleżanki, której nie lubimy. Zapomnienie o czymś nieprzyjemnym, co wywołuje dyskomfort. Wyparcie jest podstawą wielu mechanizmów obronnych wyższego rzędu

osobowość histeryczna
Regresja II
cofnięcie się do poprzedniego poziomu funkcjonowania; infantylność. Somatyzacje jest odmianą regresji

kobieta, która pod wpływem stresu zaczyna zachowywać się jak mała dziewczynka. Mężczyzna, który na trudności w pracy reaguje chorobą

osobowość zależna, osobowość infantylna
Izolacja II
izolowanie uczuć od myśli (brak przeżywania emocji)

chirurg w trakcie wykonywania operacji nie przeżywa uczuć (np.obrzydzenia, przerażenia, sadystycznego zadowolenia, itp.). Osoby, które idealizują wszystko, co jest racjonalne i intelektualne i gardzą emocjami. Izolacja jest podstawowym elementem intelektualizacji, racjonalizacji, moralizacji

osobowość obsesyjno- kompulsywna

Intelektualizacja II

zaawansowana wersja izolacji afektu od intelektu. Podejście czysto racjonalne, brak jakichkolwiek uczuć (w przeżyciu tej osoby)

ktoś mówi beznamiętnie o sobie: Cóż, może rzeczywiście odczuwam pewną dozę złości, ale nie jest to uczucie w żaden sposób przytłaczające lub wywołujące jakikolwiek dyskomfort

osobowość obsesyjno- kompulsywna (obsesja)
Racjonalizacja II
szukanie usprawiedliwień, tłumaczenie się. Korzystamy z racjonalizacji wtedy, gdy nie udaje się nam dostać tego, czego chcieliśmy i wmawiamy sobie, że wcale nam nie zależało

nie dostaliśmy się na wybraną uczelnię, po czym mówimy: Była zbyt daleko, te dojazdy by mnie wykroczyły. A poza tym, wcale nie była aż tak dobra

racjonalizacji używamy wszyscy, jest to bardzo popularny mechanizm

Moralizacja II

podobna do racjonalizacji, która przekłada nasze pragnienia na język rozumu, a moralizacja umieszcza je w sferze tego, co słuszne, w sferze moralnego obowiązku
rodzic uderzył dziecko, po czym stwierdził: To dla jego dobra. Tak się buduje charakter. Stwierdzenia w stylu : Co nas nie zabije, to nas wzmocni

osobowość obsesyjno-kompulsywna (obsesja)

Segmentacja II

pozwala na to, aby konfliktowe elementy współistniały bez wywoływania dezorientacji, poczucia winy, wstydu czy lęku

osoba utrzymuje dwie idei, postawy lub zachowania zasadniczo pozostające w konflikcie i nie dostrzega między nimi sprzeczności. Np. gorliwie wierzący młody człowiek, który uprawia seks przedmałżeński i nie widzi w tym żadnego konfliktu

nie można wskazać konkretnej osobowości, ale częściej występuje w osobowości obsesyjno-kompulsywnej

Anulowanie II

próba w magiczny sposób odwrócenia czegoś, co już się wydarzyło

małżonek przynosi kwiaty jako rekompensatę za wczorajszą awanturę. Przesądy: Jeśli odpukać trzy razy, to nic złego się nie stanie

osobowość obsesyjno-kompulsywna (kompulsje)

Zwracanie przeciwko ja II

przekierowanie negatywnych odczuć lub postaw z obiektu zewnętrznego na własne ja

przekonania w stylu: Gdybym była lepszym dzieckiem, rodzice by się nie rozwiedli. To, że mama piła, a ojciec bił, to moja wina. Jasne, ze mnie porzucił, nic nie potrafiłam mu dać

osobowość depresyjna

Przemieszczenie II

przekierowanie popędu, emocji, myśli lub zachowania z jego pierwotnego obiektu na inny, ponieważ oryginalny obiekt wzbudza lęk

wkurzony na szefa rodzic wraca do domu i krzyczy na dzieci. Chłopiec zamiast wyrazić złość do ojca, niszczy zabawki. Zjawiska kulturowe takie jak rasizm, seksizm, homofobia, obwinianie za wszelkie problemy grup mniejszościowych

osobowość obsesyjno- kompulsywna

Reakcja upozorowana II

działanie w celu zaprzeczenia ambiwalencji. Osoba przekonuje siebie, że odczuwa tylko jeden biegun złożonej reakcji emocjonalnej

możemy nienawidzić kogoś, kogo kochamy albo czuć niechęć do kogoś, komu jesteśmy wdzięczni. Nasze uczucia są złożone, a w reakcji upozorowanej udajemy, że istnieje tylko jedna strona. Np. z niezwykłym entuzjazmem gratulujemy przyjaciółce awansu

osobowość obsesyjno-kompulsywna
Odwrócenia IIodgrywanie scenariusza, w którym nasza pozycja zmienia się z podmiotu w przedmio i vice versa. Kiedy przejmujemy czyjąś rolę, a sami wchodzimy w jego rolę albo kiedy swoją rolę przerzucamy na kogoś innego, wchodząc w rolę tego drugiego człowiekaczęsto u psychoterapeutów, którzy mają potrzebę opieki i polegania na kimś. Wybierają ten zawód, aby role się odwróciły: teraz oni dają komus oparcie i kimś się opiekująnie da się dopasować do konkretnej osobowości
Identyfikacja IIDojrzałe, celowe, ale też po części nieświadome upodabnianie się do innej osoby, aby uniknąć dyskomfortu psychicznegowrażliwa i zagubiona dziewczyna zidentyfikowała się ze swoją bezwzględną, ale zaradną ciotką i potrafiła poradzić sobie w dorosłym życiu po wyprowadzce z domu. Zyskała pewność siebie, zaczęła realizować swoje cele, ale też coraz częściej potępiała siebie za bycie "beksą" i gardziła swoją uczuciowością nie da się dopasować do konkretnej osobowości
Acting out IItzw. rozegranie w działaniu. Zachowania, powodowane nieświadomą potrzebą opanowania lęku związanego z wewnętrzne zakazanymi uczuciamispragniony miłości i bliskości klient podczas urlopu terapeutki wdaje się w romans z kobietą o takim samym imieniuosobowość impulsywna, histeryczna (rozgrywanie w działaniu nieświadomych scenariuszy seksualnych)
Seksualizacja IIpodgrupa mechanizmów acting out; działanie ma zwykle teatralny charakter. Może też występować bez acting out, wtedy jest nazywana erotyzacją. Ma na celu opanować lęk, przywrócić poczucie własnej wartości, pozbyć się wstydu. Można seksualizować naukę i wdać się w romans z "wszechwiedzącym" wykładowcą, który jest dla nas autorytetem. Można seksualizować władze, pieniądze, brud (nietypowe upodobania seksualne).nie da się dopasować do konkretnego typu osobowości, choć wydaje się, że osoby histeryczne częściej stosują ten mechanizm
Sublimacja IItwórczy i użyteczny sposób wyrażenia swoich problematycznych impulsów i konfliktówSamotny malarz rozładowuje swoje impulsy seksualne poprzez tworzenie erotycznych obrazów nie da się dopasować do konkretnego typu osobowości
I - pierwotne mechanizmy obronne, niedojrzałe lub niższego rzędu.
II - wtórne mechanizmy obronne, dojrzałe lub wyższego rzędu.

Polecam

Polecam książkę Nancy McWilliams „Diagnoza psychoanalityczna„, na podstawie której powstał artykuł.

Jeśli chcesz zobaczyć, jak wyglądają zaburzenia osobowości na przykładzie kinematografii, to polecam poniższy artykuł. Kino a choroby psychiczne Jeśli chcesz dowiedzieć się co to oznacza, że ktoś jest zdrowy psychicznie, polecam przeczytanie następującego artykułu. 23 cechy zdrowej psychicznie osoby

Exit mobile version