Depresja stanowi jedną z najpoważniejszych chorób psychicznych naszych czasów i jest coraz powszechniej nazywana „niewidzialną epidemią XXI wieku”[1]. Liczba zachorowań stale rośnie – zarówno w Polsce, jak i na świecie – co znajduje odzwierciedlenie w codziennej praktyce zdrowotnej oraz w statystykach społecznych[3][5]. W artykule odpowiadamy na pytanie, dlaczego chorujemy na depresję w dzisiejszych czasach, analizując główne mechanizmy, czynniki ryzyka i wyzwania współczesności.
Depresja – czym jest i jak się objawia?
Depresja to złożone zaburzenie nastroju, obejmujące trwały spadek energii, wyraźne obniżenie nastroju oraz utratę zainteresowań i zdolności do odczuwania radości[1]. Wpływa na myślenie, emocje oraz zachowanie, znacznie utrudniając funkcjonowanie w życiu codziennym[5]. U chorych obserwuje się trudności w wykonywaniu codziennych obowiązków, spowolnienie psychoruchowe, zaburzenia snu i apetytu oraz myśli samobójcze[1][2].
Światowa Organizacja Zdrowia przewiduje, że już do 2030 roku depresja stanie się najczęściej występującą chorobą na świecie, przewyższając inne schorzenia zarówno pod względem liczby pacjentów, jak i skutków zdrowotnych oraz ekonomicznych[5]. Według oficjalnych danych w Polsce cierpi na nią około 1,2 miliona osób, jednak szacuje się, że rzeczywista liczba chorych może być nawet trzykrotnie wyższa[1][3].
Czynniki powstawania depresji w XXI wieku
Depresja wynika z interakcji czynników biologicznych, psychologicznych oraz społecznych[1]. Najważniejszym mechanizmem biochemicznym jest nierównowaga neuroprzekaźników (głównie serotoniny i dopaminy), która prowadzi do zaburzeń regulacji nastroju i motywacji[4].
Czynniki psychologiczne to przede wszystkim negatywne schematy myślenia, trudności w radzeniu sobie ze stresem, oraz skłonność do przeżywania poczucia winy i bezradności[1]. Współczesne środowisko charakteryzuje się wzmożoną presją społeczną, niepewnością ekonomiczną oraz rosnącą izolacją społeczną – czynniki te odgrywają istotną rolę w patogenezie depresji[1][3].
Depresja często współistnieje z innymi zaburzeniami psychicznymi takimi jak zaburzenia lękowe i nerwicowe, co dodatkowo utrudnia diagnozę i leczenie choroby[2]. W Polsce aż 16% populacji doświadcza zaburzeń nerwicowych, a depresja stanowi około 5% wszystkich zaburzeń psychicznych[2][3].
Społeczne i zdrowotne skutki depresji
Depresja powoduje poważne skutki zarówno społeczne jak i zdrowotne. Choroba ta zwiększa ryzyko rozwoju innych schorzeń somatycznych, m.in. sercowo-naczyniowych, metabolicznych oraz autoimmunologicznych[3]. Skutkiem depresji są także straty ekonomiczne wynikające z absencji w pracy oraz rosnące koszty leczenia i wsparcia psychologicznego[3].
Duże znaczenie mają także zmiany demograficzne i społeczne. Kobiety chorują na depresję nawet dwukrotnie częściej niż mężczyźni, stanowią około 73% chorych leczonych psychiatrycznie z tego powodu. Jednocześnie ryzyko samobójstwa jest ponad trzykrotnie wyższe wśród mężczyzn[2][5].
Problemy leczenia i dostęp do opieki psychicznej
Mimo rosnącej świadomości społecznej i destygmatyzacji problemu, kluczowym wyzwaniem pozostaje niedostateczna dostępność do opieki psychiatrycznej, zwłaszcza na terenach wiejskich[2][3]. W Polsce na 2,2 tysiąca osób przypada jeden psychoterapeuta, a na 6,5 tysiąca jeden psychiatra. W praktyce oznacza to poważny niedobór specjalistów[2].
Dodatkową trudność stanowi stygmatyzacja. Wiele osób długo nie decyduje się szukać profesjonalnej pomocy z obawy przed oceną społeczną[3]. Jednak w ostatnich latach obserwuje się dynamiczny wzrost zgłoszeń prób samobójczych – trend ten uznaje się za pozytywny dowód wzrostu świadomości społecznej i szybszej reakcji na kryzysowe sytuacje[6].
Zmiany trendów i perspektywy na przyszłość
Liczba osób chorujących na depresję wzrasta, co powoduje rozwój nowych programów profilaktycznych, edukacyjnych oraz działań wspierających przez organizacje pozarządowe[3][4][6]. Społeczeństwo jest coraz bardziej otwarte na diagnozę i leczenie oraz korzystanie z pomocy psychoterapeutycznej[3]. Wielu ekspertów podkreśla, że dostrzegana obecnie większa liczba zgłoszeń to efekt lepszej diagnostyki i funkcjonowania kampanii informacyjnych oraz programów profilaktycznych[6].
Wprawdzie liczba samobójstw zmniejszyła się o 6,2% w latach 2020-2024, to jednak wzrasta liczba prób samobójczych, co potwierdza, że społeczeństwo staje się coraz lepiej przygotowane do rozpoznawania objawów kryzysu psychicznego i zasięgania pomocy na wczesnym etapie[6].
Podsumowanie
Najważniejsze przyczyny wzrostu zachorowań na depresję w dzisiejszych czasach to złożone mechanizmy biologiczne, współczesne uwarunkowania społeczne i ekonomiczne oraz przemiany cywilizacyjne prowadzące do izolacji emocjonalnej i społecznej. Depresja pozostaje wyzwaniem zdrowotnym XXI wieku, co wymaga systemowych działań w zakresie leczenia, profilaktyki oraz zrozumienia jej złożonej natury poprzez upowszechnianie wiedzy i destygmatyzację oraz rozwijanie dostępności do opieki psychicznej[1][2][3][4][5][6].
Źródła:
- [1] https://mkmedic.pl/depresja-niewidzialna-epidemia-xxi-wieku/
- [2] https://pokonajlek.pl/zdrowie-psychiczne-polakow/
- [3] https://www.medonet.pl/choroby-od-a-do-z/choroby-i-zaburzenia-psychiczne,depresja-dotyka-juz-blisko-4-mln-polakow–konsultant-krajowy–niepokoi-mnie-jedna-rzecz,artykul,74135122.html
- [4] https://www.nfz.gov.pl/aktualnosci/aktualnosci-oddzialow/depresja-o-zdrowiu-bez-tabu-sroda-z-profilaktyka-w-ow-nfz,648.html
- [5] https://pacjentwbadaniach.abm.gov.pl/pwb/aktualnosci/aktualne-wydarzenia-i-i/3004,23-lutego-Swiatowy-Dzien-Walki-z-Depresja.html
- [6] https://forumprzeciwdepresji.pl/3651/mniej-samobojstw-w-polsce-nowy-raport-daje-powody-do-ostroznego-optymizmu

StajacSieSoba.pl to portal, który przekształca akademicką wiedzę psychologiczną w praktyczne narzędzia życia. Tworzymy przestrzeń, gdzie każdy może odnaleźć drogę do lepszej wersji siebie
